Forest Gate *PL

Od tych kotów wszystko się zaczęło.

W 1992 roku, w szwedzkiej hodowli Wildwood (hodowca Sylla Erikers)  przyszły na świat kocięta. Rodzicami kociaków byli niebieska cętkowana kotka S*Wildwood’s Humla (NFO a 24) oraz czarny pręgowany klasycznie kocur S*Amazonas Camilo (NFO n 22).

 

wildwoods_humla

camilo

S*Wildwood’s Humla  S*Amazonas Camilo

 

 Kociąt była piątka: niebieska Isa (NFO a), czarna Imset (NFO n), niebieska pręgowana klasycznie Isis (NFO a 22), czarny klasycznie pręgowany Iros (NFO n 22) oraz niebieski cętkowany Imer (NFO a 24).
Kocięta rosły, a kolory narodzonych chłopaków zaczęły się zmieniać. Powodując tym samym niemałe zamieszanie w norweskim świecie. Bo chłopcy wcale nie mieli zamiaru być czarni ani niebiescy! Byli jakby… szylkretowi! Po upływie zaledwie 4 miesięcy od ich urodzenia hodowczyni stwierdziła, że są bardziej złociści, a kolor futra obu chłopaków to nie są zwykłe rufizmy. Zdecydowała się więc na zmianę koloru Irosa na NFO ny 22 (czarny złoty klasycznie pręgowany).
los_primeros_x_color

Pierwsze na świecie bursztynowe (amber) koty norweskie leśne

Oczywiście cała ta historia wywołała mocny ferment w środowisku hodowców. Pojawiły się bardzo nieprzyjemne podejrzenia o fałszowanie rodowodów oraz krzyżowanie norwegów z kotami innych ras. Dlaczego? Ano dlatego, że po upływie roku kocury nie były ani czarne, ani niebieskie – ich futra były bardziej w czekoladowym i liliowym odcieniu, kolory kotów zostały więc w rodowodach zmienione na czekoladowy klasycznie pręgowany, czyli NFO b 22 (w przypadku Irosa) oraz liliowy cętkowany (NFO  c 24) – w przypadku Imera.
 wildwoods_iros_01

S*Wildwoods Iros

 A przecież takie kolory wcale nie były kolorami dopuszczalnymi u norwegów! No i w jaki sposób z niebieskiej matki oraz czarnego ojca mogłyby się urodzić kocięta w takich kolorach? Przeczyło to wszystkim dotychczas znanym zasadom dotyczącym dziedziczenia kociego eksterieru!
S*Wildwoods Imer

S*Wildwoods Imer

Jednak wszystkie zarzuty upadły, gdy kilka miesięcy później w Szwecji urodził się kolejny dziwny, czekoladowy kociak norweski. Do 1998 roku w hodowlach niemieckich i szwedzkich naliczono już 30 takich nietypowo umaszczonych kociąt, urodzonych w 21 miotach (pierwszymi kotami urodzonymi w niemieckich hodowlach były Bedellin av Takeskog oraz Beavis av Takeskog). A przecież niemożliwe było, żeby ci wszyscy hodowcy fałszowali rodowody i krzyżowali norwegi z kotami innych ras!
Bedellin av Takeskog

Bedellin av Takeskog

Zaczęto więc dokładnie studiować rodowody kotów, których kolor nastręczył tyle problemów. O dziwo – każdy z tych kotów miał w rodowodzie dwa koty: Niro’s Dunder i Klöfterhagens Babuschke (Klöfterhagens Babuschke w prostej linii zaś pochodziła od legendarnego Pan’s Trulsa – kota, którego wygląd stał się inspiracją do stworzenia standardu kota norweskiego leśnego).
 pedigree_origenes_ambar_pawpeds

Rodowód miotu I S*Wildwoods (klik do powiększenia)

Od tych kotów wszystko się zaczęło. To ta para była źródłem nietypowej mutacji genów, wpływających w tak zaskakujący sposób na bursztynowy kolor okrywy kota norweskiego leśnego…
Niros-Dunder babuschka
                          N* Niro’s Dunder                     Klöfterhagens Babuschke
Klöfterhagens Babuschka rodowód

Klöfterhagens Babuschka rodowód

Pans Truls

Pans Truls

Przy pisaniu tego tekstu korzystałam z informacji zamieszczonych na stronach:

  1. dr  Marca Peterchmitta http://norvegienambre.e-monsite.com/pages/ambre/un-peu-d-histoire.html
  2. Hodowli kotów norweskich leśnych Binala’s http://www.binalas.de/index.php/wissenswertes/alles-zum-thema-amber?start=1
  3. Hodowli kotów norweskich leśnych Winterfell http://www.winterfell.es/ambar_historia_es.php
  4. Artykułu „Norweskie leśne bursztyny” autorstwa Eli Grabarczyk-Ponimasz
  5. Artykułu dr Marca Peterschmitta „Norwegische Waldkatzen in Amber… the show must go on”.